Do zbadania sprawy, która jest tematem tego artykułu, zainspirował mnie Pan Samochodzik, a w zasadzie Zbigniew Nienacki, bo to on ustami pana Tomasza opowiadał historie, które wpłynęły na moje zainteresowania. Czytając po raz kolejny tom poświęcony skarbom Templariuszy, natknąłem się na fragment, który postanowiłem zbadać dokładniej.