Sprawa Lubiąża skupiała w latach 80. uwagę najwyższych szczebli władzy. Gromadzona na rozkaz dowództwa dokumentacja wskazywała na ukryty w tej miejscowości depozyt o dużej wartości. Prowadzone przez służby specjalne poszukiwania zostały co prawda nagrodzone znaleziskiem monet, ale oczekiwanego „skarbu” nie odnaleziono. Szkoda, że informacji ujawnionych w ej książce wojskowa grupa poszukiwawcza nie posiadała wcześniej” – emerytowany wysoki funkcjonariusz służb specjalnych.